Spadek liczby zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim

Spadek liczby zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim

Spadek liczby zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim

Dużo ostatnio pisaliśmy na temat sytuacji epidemiologicznej na Warmii i Mazurach. Mimo że województwo w ostatnim czasie nie znajdowało się na podium, to jednak mieliśmy regularny napływ zakażeń. Od czasu do czasu statystyki się zmieniały, ale teraz faktycznie możemy zauważyć pewien spadek. Nie jest to może jakiś oszałamiający spadek ale zawsze coś. Jak więc wygląda obecny stan epidemiologiczny w płucach Polski?

Według najnowszego raportu Ministerstwa Zdrowia na temat stanu epidemiologicznego, pojawiło się 481 nowych zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim. Jak wypadają te dane w skali całego kraju? Warmii i Mazurom póki co bardzo daleko do podium, zwłaszcza jeśli spójrzmy na liczby zakażeń na Śląsku, Mazowszu czy Wielkopolsce. Wynoszą one kolejno 2761, 2345 oraz 1949. Można zauważyć więc, że nie ma jakiegoś szczególnego ogólnopolskiego spadku zakażeń w związku ze wprowadzeniem lockdownu. Łączna liczba osób, u których wykryto wirus SARS-CoV-2 to 2 660 088. Od początku pandemii w Polsce zmarło 61 208 pacjentów chorych na COVID-19. Od czasu do czasu w niektórych rejonach pojawia się spadek liczby zakażeń, co może napawać pewną dawką optymizmu.

Jak wyglądają testy na obecność koronawirusa

Codziennie wykonuje się testy, mające wykazać obecność wirusa SARS-CoV-2. Najczęstszym sposobem wykonania takiego pomiaru jest test RT-PCR. Podczas takiego badania medyk pobiera wymaz z gardła i nosa od pacjenta. Następnie na podstawie pobranego materiału wykazuje się obecność koronawirusa. Jeżeli wynik jest dodatni, to pacjent automatycznie trafia na izolację, co oznacza, że przez 10 dni nie może wyjść z domu. Pozostali domownicy też muszą zastosować się do tych wytycznych i pozostają na kwarantannie. Celem takich działań jest powstrzymanie ludzi przed roznoszeniem wirusa na zewnątrz.

Dane, które podaje ministerstwo, oznaczają liczbę nowych testów z wynikiem dodatnim. Nie da się sprawdzić faktycznej liczby osób, które w danych dniu się zarażą, gdyż konieczne jest wykonanie testu. Do testu zwykle podchodzi się dopiero po pewnym czasie od zarażenia, więc większość osób, u których wykryto obecność SARS-CoV-2 zaraziło się nim odpowiednio wcześniej. A zatem mówienie o „nowych zakażeniach” jest nieco nieprecyzyjne i powinno się raczej mówić o nowych testach z wynikiem dodatnim.