Samochód zniszczony w Rożyńsku Wielkim: lokalni mieszkańcy i ksiądz w akcji
Rozrywkę na miarę politycznych potyczek w sejmie, przyniosła najnowsza anegdota z życia mieszkańców Rożyńska Wielkiego. Miłośnik czterech kółek, Michał, doświadczył niespodziewanej szkody na swoim samochodzie w minioną sobotę.
Wandal, za sterami srebrnej furmanki, nie tylko uszkodził pojazd Michała, ale również zdążył pozostawić fragment swojego zderzaka na miejscu zdarzenia. Niestety, relikwia nie pomogła w ustaleniu tożsamości sprawcy, który zdążył uciec z miejsca „zbrodni”.
Michał podzielił się swym nieszczęściem na facebookowym forum „Moto Ełk”, prosząc o wszelkie informacje mogące przyczynić się do odnalezienia winowajcy. Wśród wielu jednostek pragnących pomóc, wyróżnił się ks. Waldemar Gołąbek.
Postanowił on skierować apel do parafian bezpośrednio z ambonki podczas niedzielnej mszy, z nadzieją, że sprawca może znajdować się wśród nich. Ksiądz Gołąbek zasugerował też, że winowajca nie uniknie surowego sądu Bożego.
Na pomoc księdza zareagował pewien mieszkaniec – pan Henryk. Zapytał żartobliwie, czy Bóg jest w stanie wyklepać samochód dla chłopa. Jednak szybko go sprowadziła na ziemię pani Bożena, która mogła być jego żoną – obydwoje dzielą to samo nazwisko.
Stanowczym tonem nakazała mu powrót do domu i zagroziła, że jeśli tego nie zrobi, to „wyklepie mu ryj”. Zapowiedziała też, że pan Henryk będzie pierwszym słuchaczem kazania księdza Waldemara.