Pijany kierowca próbował zmylić policję, parkując przed komisariatem
Sytuacja w której nietrzeźwi mężczyźni pragnęli ukryć się przed służbami policyjnymi, przybrała niezwykły obrót, gdy postanowili skorzystać z parkingu znajdującego się przed budynkiem komisariatu. Wszystko wydarzyło się w Orzyszu i zostało przekazane do wiadomości publicznej przez Annę Szypczyńską, pełniącą funkcję rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
W patrolu jadącym w pobliże budynku komisariatu, służby mundurowe dostrzegły toyotę. Jej kierowca na widok policyjnego radiowozu, zdecydował się na gwałtowne przyspieszenie i wjechanie na parking należący do policji.
Policjanci, którzy podążali za tym pojazdem, natrafili na parkingowej przestrzeni na dwóch mężczyzn pod wpływem alkoholu. Stali oni obok samochodu i twierdzili, że kierujący pojazdem udał się do znajomego mieszkającego w bloku położonym tuż obok.
Zakończenie tej historii mogłoby być inne, gdyby drzwi, które wskazali pijani mężczyźni, nie prowadziły do wnętrza… komisariatu.