Pan Stanisław z Ełku świętował setne urodziny

Pan Stanisław z Ełku świętował setne urodziny

Setne urodziny Pana Stanisława

Pan Stanisław, jeden z mieszkańców Ełku, miał właśnie urodziny. Dlaczego o tym piszemy? Bo udało mu się pokonać niezwykłą barierę stu lat. Właśnie tylu dożył i to robi naprawdę duże wrażenie. Urodził się on w 1992 roku na terenie obecnej Litwy, a do Ełku przeprowadził się w 1957 roku. W tamtym czasie zaczął pracę w Roszarni. Osobiście odwiedził go Tomasz Andrukiewicz, obecny prezydent miastach. Życzył mu dużo zdrowia i radości. Te urodziny były radosną chwilą dla całej rodziny pana Stanisława oraz jego najbliższych przyjaciół.

Sto lat – piękny wiek

Kiedy ktoś ma urodziny, to śpiewamy mu „sto lat”. Problem pojawia się wtedy, kiedy ta osoba już ma sto lat. Ile wtedy mu powinniśmy życzyć? 200? 300? Życzymy sto lat, bo ta liczba wydaje nam się naprawdę duża. Większości z nas nie uda się jej dożyć, dlatego życzenie tego wydaje się bardzo ładne. Nie należy jednak traktować tego dosłownie, ponieważ wiadomo, że chcielibyśmy, aby nasi bliscy żyli jak najdłużej, nawet gdyby miało to kilkukrotnie przewyższać ten typowy wiek.

Ile lat mają najstarsi mieszkańcy?

Rekordzistą jak chodzi o wiek był Pan Edward, który zmarł w 2015 roku. Mieszkaniec Ełku miał w dniu śmierci 107 lat. Co jakiś czas możemy słyszeć o urodzinach mieszkańców, którzy mają za sobą naprawdę wiele lat życia. Chociażby 100 lat temu tę piękną rocznicę świętował pan Juliach Suchocki, którego również odwiedził prezydent. Docenianie osób w takim wieku jest bardzo ważne, ponieważ to oni tworzyli świat, w którym dzisiaj mieszkamy. Zawdzięczamy im bardzo wiele i dlatego nie możemy bagatelizować ich roli w tym wszystkim. Taki symboliczny gest jak odwiedziny prezydenta są bardzo dobrym pomysłem na okazanie szacunku. Powinno to też dać nam do myślenia, abyśmy nie zaniedbywali relacji z naszymi najstarszymi krewnymi i korzystali z czasu, jaki jeszcze im pozostał. Nigdy nie wiemy, kiedy dokładnie zabraknie ich na tym świecie.